Cześć. Mam pewien problem z kontem, ale zacznę od początku. Wczoraj (tj. 25.02) podczas jednego z eventów zostałam zabita przez jakiegoś gracza. Nie byłam jedyną osobą, która w tym czasie używała internetu w domu, przez co miałam trochę lagi. W momencie kiedy wyświetlił mi się wybór między odrodzeniem, a menu głównym wybrałam odrodzenie, ale nic się nie działo, więc wybrałam menu główne. Po przeniesieniu się do menu i próbie wejścia na serwer wyskoczył komunikat (patrz 1 screen). Czasem się tak zdarza, więc zaczekałam chwilę i spróbowałam ponownie, ale znów bez rezultatu. Stwierdziłam, że może potrzeba więcej czasu, więc odeszłam od komputera. Po ok. godzinie znów spróbowałam, ale i tym razem nie podziałało. W końcu napisałam do znajomej, żeby poprosiła denka o kicknięcie mnie z serwera. zostałam więc wyrzucona, ale znajoma wciąż mogła do mnie pisać na /msg i teleportować się, choć nie było mnie na TABie. Stwierdziłam, że spróbuje na drugi dzień. Kiedy dziś wróciłam do domu i chciałam się zalogować, komunikat wciąż nie znikał. Poprosiłam więc znajomą znowu, aby napisała do któregoś z adminów, żeby mnie kichknął, zbanował, cokolwiek. Napisała do Pokemonki1122 opisując cały problem. Zostałam kicknięta, ale wciąż byłam na TABie, więc kicknęła mnie znowu i znowu, ale to nie działało. Zostałam więc wyrzucona 3 razy w przeciągu 5 minut i wciąż byłam na serwerze (Arejcz i miczkoo mogą to potwierdzić). Wyrzucanie nie pomagało, więc zostałam zbanowana (potem dostałam unbana). Niestety, okazało się, że ban też nic nie daje. Została więc graczem, który jest odporny na bany/kicki. Od 19h bez przerwy (tak powiedziała Mona) stoję w bloku na jakiejś działce. Jedyne co się zmienia to skin (zmieniłam skina 3 razy i za każdym razem się zmieniał). Prosiłabym o rozwiązanie tego problemu, ponieważ zakupiłam wczoraj VIPa i cały tydzień będę graczem duchem. Z góry dziękuję.